Розширений пошук Розширений пошук

Przedmowa


Nieporozumienie między artystami, wprowadzającymi nowe formy do sztuki, a publicznością, a nawet „znawcami sztuki", jest zjawiskiem zupełnie naturalnem; istniało ono zawsze i znikało przez przystosowanie się jednej ze stron, przeważnie drugiej, bez użycia jakichś środków specjalnych. Jednak w dzisiejszych czasach, w szczególności zaś u nas, i to wyłącznie zdaje się w sferze malarstwa, nieporozumienie to sięga głębiej niż się zdaje i polega na niezrozumieniu przez publiczność, a nawet „znawców", nietylko form nowych, ale i starych, sztuki malarskiej; na niezrozumieniu jej istoty.

Celem niniejszej pracy jest stworzenie takiego systemu pojęć, któryby umożliwił porozumienie się między artystami a krytykami z jednej strony, a krytykami i publicznością z drugiej, na czem oczywiście mogliby skorzystać i artyści i publiczność. Niema sfery, w której zamięszanie pojęć byłoby bardziej jadowitem, jak sfera krytyki malarskiej. Nieokreśloność istoty sztuki wogóle, względność wszystkich pojęć, brak objektywnych kryterjów użyteczności doprowadza do tego męczącego chaosu, który cechuje wszystkie rozmowy o sztuce i wszystko co się o niej pisze.   

Aby system taki choć w przybliżeniu naszkicować, musimy podać w sposób nieco dogmatyczny parę zasadniczych twierdzeń filozoficznych, których rozwinięcie i udowodnienie musimy z powodu braku miejsca odłożyć na później. Jakkolwiek początek może dla niektórych przeczyć celowi, któryśmy założyli, mamy jednak nadzieję, że w dalszym ciągu rzecz się należycie wyjaśni.
keyboard_arrow_up