Interesujący błąd produkcyjny, który przemknął kontroli jakości w Thomas de la Rue (drukującej wówczas te banknoty).
Piąta cyfra od końca w obu numeratorach jest nie zatuszowana. Widać ją jedynie w zarysie, tak jak pokazane na dołączonych zdjęciach makro, które jednocześnie pokazują brak jakiejkolwiek manipulacji i pełną naturalności obszaru obu tych nieodbitych cyfr.
Przy współcześnie stosowanych, w pełni elektronicznie sterowanych maszynach drukujących powstanie takiego błędu nie byłoby już możliwe, wówczas jednak stosowaną maszyną numerującą w Thomas de la Rue była maszyna SUPER NUMEROTA II produkcji KBA - ówcześnie szczyt techniki - ale jednak ustawiana w pełni ręcznie.
Błąd taki jak widzimy na niniejszym egzemplarzu, powstał w wyniku błędu w synchronizacji numeratora z cylindrem drukującym (farbowym). Nie bez znaczenia jest też sam numer - ostatni z cyklu przed przeskokiem wstecznie pracującego numeratora. Jednocześnie ten banknot wydrukowany z błędem, był zapewne skrajnym w pliku, możliwe że przesłonięty dodatkowo opaską, więc ręczna kontrola jakości go nie zauważyła, przepuszczając tym samym do obiegu.
Tego typu błędy były możliwe przy ówczesnej technice producji i na w/w maszynie.
Była to maszyna w pełni ustawiana ręcznie, co w przypadku druku np. 200 zł, wiązało się ręcznym ustawieniem i podłączeniem 80 numeratorów przed rozpoczęciem każdego cyklu produkcyjnego (40 banknotów na arkuszu) i różnego rodzaju błędy jednak się zdarzały. Stad właśnie taka mnogość serii zastępczych dla banknotów drukowanych na tych maszynach, nie tylko w Thomas de la Rue, ale również później w PWPW.
W okresie gdy drukowano te serie kontrola jakości była jeszcze ręczna, także cześć błędów przemykała do obiegu, tak jak właśnie niniejszy egzemplarz.
Rzadka i ciekawa pozycja - zdecydowanie polecamy.