Interesujący medal, którego powstanie Raczyński opisał w sposób niniejszy: "Przypadek niesłychany dał do bicia tego medalu za granicą, gdyż w Polsce nigdy by pamiątki tak szkaradnej zbrodni nikt nie był myślał uwieczniać...".
Sygnowany na awersie: I. L. Oexlein.
Czerwona plamka u dołu awersu i rewersu.
Rzadko spotykana odbitka w cynie (znana m.in. ze zbioru gen. J. Węsierskiego).
Awers: król w stroju rzymskim atakowany przez dwie furie, z obłoków Boska ręka przytrzymująca króla, w otoku legenda:
NOLITE TANGERE CHRISTOS MEOS, w odcinku HORA X NOCT D III NOV MDCCLXXI.
Rewers: Providentia odprowadza króla do Zamku w Warszawie, u góry napis:
OCVLI DOMINI SVPER IVSTOS, w odcinku FIDA POLONIA GAVDET;
Cyna, średnica 43.7 mm, waga 23.15 g.