Katalog wystawy Witkacego, Niesiołowskiego i Zamoyskiego z 1919. Dedykacja Niesiołowskiego!

[FORMIŚCI]. Katalog wystawy St. Ign. Witkiewicz, Niesiołowski Tymon, August Zamoyski. Rok 1919. Kraków 1919. Druk. Związkowa. 29,6x11,4 cm, s. 7. brosz.
Skrajne strony nieco zakurzone, poprzeczne załamanie bloku. Odręczna dedykacja (częściowo nieczytelna) Tymona Niesiołowskiego na s. 7. Zaw. w kolejności: "Wstęp teoretyczny" Witkacego, "Świat widzialny i wyobrażalny w przestrzeni..." T. Niesiołowskiego, "Piękno jest Konwencyonałem..." A. Zamoyskiego, wykazy wystawionych dzieł: S. I. Witkiewicza (48 prac), T. Niesiołowskiego (8 prac), A. Zamoyskiego (22 prace). W przypadku dwóch prac Witkacego ujawniono nazwisko właścicielki (hr. I. Koziebrodzkiej), przy dwóch innych dodano: "Własn. pryw.". Irena Jakimowicz tak komentowała teksty artystów: "Witkiewicz przedstawił w skrócie swoją teorię Czystej Formy. Tekst Niesiołowskiego jest rodzajem praktycznej recepty na dobry, jego zdaniem, obraz, który - deformując rzeczywistość - stworzyłby własną nierealistyczną przestrzeń [...]. Zamoyski [...] ujmuje sprawę z własnej przede wszystkim perspektywy, choć wydaje się bliższy Witkacemu, gdy mówi o Czystej Formie" (wstęp do katalogu wystawy "Formiści" (War. 1989, s. 6).
Wystawę prezentowano w II 1919 w salach krakowskiego TPSP. Jak pisał recenzent "Wianków", "można ją nazwać zjawiskiem dodatniem, jako że wniosła w artystyczną atmosferę Krakowa dużo fermentu, świeżości i życia. Witkiewicz wystawił studya głów pojęte w sposób niezwykły: ciekawe dzięki wyrazistości wyrazu, ześrodkowanego w oczach i ustach, z których jedne bladą, małpią w wyrazie kresą twarz przecinają, inne zaś purpurowym pękiem wabią [...]. W twórczości Niesiołowskiego starły się wpływy archaicznego i prymitywnego prerafaelizmu z nową, przerafinowaną twórczością Zachodu, skrystalizowaną w formie takich, jak kubizm, expresyonizm itd. [...]. Rzeźbiarz Zamoyski wykazał bardzo oryginalny talent. Rzeźby jego, proste i wyrafinowane zarazem, pociągają szczerością, ekstatycznym wyrazem, zabłąkaną w oczach ironią". Bardzo rzadkie!