Advanced search Advanced search

Leszek Biały


Leszek Biały
Leszek Biały


Syn Kazimierza Sprawiedliwego i Heleny, ruskiej księżniczki, po śmierci ojca podwakroć ustępował krakowskiej stolicy Mieczysławowi Staremu, poprzestając na księstwie sandomierskim. W r. 1205 odparł pod Zawichostem najazd księcia halickiego Romana, który z Rusi Czerwonej wytworzył znaczną potęgę, groźną dla Polski, sięgającą na wschodzie po Kijów, na południu aż po ujścia Dunaju. W krwawej bitwie pod Zawichostem sam Roman padł na placu boju; urok tego zwycięstwa podniósł znaczenie Leszka i przyczynił się pewno nie mało do jego wyniesienia na stolicę krakowską, w r. 1206 .

Spuścizna po Romanie, Ruś Czerwona, zaprzątała też głównie Leszka Białego w pierwszych latach jego rządów na tronie krakowskim. Obojętnie zachowywał się wprawdzie zrazu wobec zamętu, w który popadła ta ziemia po bitwie pod Zawichostem; nie korzystał z zamieszek, z niesforności bojarów, którzy coraz to nowych panów sobie szukali; dozwalał ruskim książętom i węgierskiej koronie sięgać po łatwą zdobycz; nie kusił się o wznowienie niedawnych tradycyj politycznych z czasów Kazimierza Sprawiedliwego, który nad Rusią Czerwoną i wołyńskiemi księstwami utwierdził był zwierzchnictwo Polski. Koniecznością dopiero zniewolony, wmieszał się w sprawy Rusi Czerwonej; miękkość i słabość cechowała jego działanie. W r. 1214 zawarł umowę z królem węgierskim Andrzejem, mocą której z Rusi Czerwonej utworzono osobne królestwo, regnum Galiciae; na tronie nowego królestwa osadzono siedmioletniego syna Andrzejowego, Kolomana, który pojął w małżeństwo sześcioletnią córkę" Leszka, Salomeę. Tak wyrzekł się Leszek widoków zwierzchnictwa nad Rusią Czerwoną. Za tę cenę przyłączył do swoich dzierżaw zachodni skrawek Romanowej spuścizny, ziemię przemyską, zagarnął też nadgraniczne części Wołynia, a na Włodzimierzu Wołyńskim osadził Daniela Romanowicza, licząc na powolność ruskiego kniazia, który jego wpływowi miał zawdzięczać tę cząstkę ojcowskich dzierzaw.

Była to najświetniejsza chwila w panowaniu Leszka Białego. Bądź co bądź posunął granice Polski w głąb sąsiednich ziem ruskich, na Wołyniu wskrzesił śladem ojca tradycyą polskiego zwierzchnictwa, a na tronie halickim miał sąsiadem własnego zięcia. Krótko jednak trwała ta chwila powodzenia. Przyjaźń z Węgrami zerwała się niebawem, runęła wkrótce krucha budowa halickiego królestwa, w Danielu doczekał się Leszek wroga, ziemię przemyską stracił, a tak wszystkie zdobycze r. 1214 poszły na marne, granice Polski cofnęły się znów poza brzegi Bugu i Sanu.

Prawda, że wina tych niepowodzeń nie spada na samą tylko miękkość Leszka Białego. Od zgonu Bolesława Krzywoustego nie było jeszcze księcia na krakowskiej stolicy, który by tak. słabemi rozporządzał siłami. Za całe wyposażenie monarszego tronu starczyła mu tylko krakowska, sandomierska dzielnica; połowę ojcowskiej spuścizna Mazowsze, Kujawy, posiadł był młodszy brat Leszka, Konrad, resztę Polski zajmowały dzielnice potomków Mieszka i Władysława; udział Leszka niczem nie górował nad niemi. To też Leszek, spadkobierca monarszych praw, nie był w rzeczywistości niczem innem, jak księciem dzielnicowym, za jego rządów gaśnie zupełnie zwierzchnictwo krakowskiej stolicy, monarchia Piastów rozbija się na rzeszę luźnych księstw dzielnicowych. W r. 1222 i 1223 wspólne przedsięwzięcie wojenne jednoczy wprawdzie przeciw Prusakom trzech książąt polskich, Leszka, Konrada, Henryka, księcia śląskiego, na te wyprawy podąża jednak Leszek nie jako władca Polski, zwierzchnik książąt dzielnicowych, ale jako książę krakowski, oddający sąsiedzką usługę bratu, wespół z drugim sąsiadem. Czczy tytuł księcia Polski - dux Poloniae - połyskuje jeszcze przy jego imieniu w zabytkach tego czasu, blade wspomnienie epoki, która minęła; ale już i sam Leszek poczyna używać nowego tytułu, zgodnego z rzeczywistością: dux Cracoviae, dux Cracoviensis. 

Poprzednikom Leszka, władcom Polski, hołdowało nadwiślańskie Pomorze. I za Leszka Białego jeszcze gdy wstąpił na krakowską stolicę, poczuwał się do tego Mszczug, książę gdański, potomek dawnych dynastów, shołdowanych przez Bolesława Krzywoustego. Jeszcze i za następcy Mszczuga, za Świętopełka, Pomorzanie witali Leszka nad Bałtykiem, uznając swego pana w spadkobiercy dawnych monarchów, Ale Świętopełk zerwał te węzły, słabe już zapewne i luźne, wypowiedział posłuszeństwo krakowskiemu księciu. Polska, i rozbita na dzielnice, straciła ujście Wisły i wybrzeże Bałtyku. 

Rok 1227 zgromadził książąt polskich na wspólną wyprawę przeciw Świętopełkowi. Stawili się na mej Leszek, Konrad, Henryk Brodaty i Władysław Laskonogi, którego własny synowiec, szwagier Świętopełka, wypierał z wielkopolskiej dzielnicy. Blisko granic pomorskich, w Gąsawie, napadli znienacka nieprzyjaciele na obóz polskich książąt, 23. Listopada 1227 r.; Leszek Biały zginął w tym napadzie, Henryka ciężko rannego odwieziono do domu.


keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new