Recently viewed
Please log in to see lots list
Favourites
Please log in to see lots list
Po śmierci Augusta II zdawał się wybór Stanisława Leszczyńskiego nieulegać żadnej wątpliwości. Wielkiemi przymiotami duszy i charakteru umiał on bowiem pozyskać sobie umysły, zdrowym poglądem na stosunki wewnętrzne Rzeczypospolitej pociągnął ku sobie tych, co o reformie rządu zamyślali, a, wydawszy córkę, Maryą, za Ludwiką XV, mógł liczyć także na poparcie Francyi i dworów burbońskich, z nią związanych. Jakoż rzeczywiście oświadczyły się za Leszczyńskim w kraju możne rody Potockich, Czartoryskich i Poniatowskich a prymas Teodor Potocki użył całego wpływu swego, aby Stanisławowi zapewnić koronę.
W ten sposób w dniu elekcyi 12 września 1733 trzydzieści tysięcy szlachty oddało głosy swoje na Leszczyńskiego. Tymczasem me próżnował jednak i dwór saski. Fryderyk August, pozyskawszy Austryą uznaniem sankcyi pragmatycznej a Rossyą odstąpieniem Kurlandyi, otrzymał od obu tych mocarstw w ostatniej chwili dyplomatyczne i zbrojne poparcie. Reszty dokonała zawiść możnowładztwa polskiego. Wiśniowieccy, Radziwiłłowie i Lubomirscy, zazdroszcząc Leszczyńskiemu korony, opuścili pole elekcyjne, i, połączywszy się z senatorami, którzy wytrwali w wierności dla domu saskiego, obrali pod osłoną wojsk rossyjskich d. 5 października królem syna Augusta II. Stanisław, którego stronnicy, ufni w poparcie Francyi, nieposiadali sił dostatecznych, ustąpił do Gdańska, gdzie wytrzymał długie oblężenie wojsk rossyjskich i saskich, a gdy pomoc francuska zawiodła, uszedł, przebrany za wieśniaka, na terytoryum pruskie do Królewca. Konfederacya w Dzikowie, zawiązana w obronie praw jego, wyglądała także nadaremnie wojsk francuskich. Francuzi bowiem rozpoczęli t. zw. wojnę sukcessyjną polską z Austryą nad Renem i we Włoszech, a nie z Rossyą w Polsce i zmusili Karola VI do odstąpienia Lotaryngii, w której miał panować Leszczyński, używając do końca życia tytułu króla polskiego.
Ugoda ta uspokoiła wreszcie Rzeczpospolitą i zapewniła tron polski Augustowi III. Nowy król, urodzony w r. 1696 a w r. 1719 ożeniony z córką cesarza Józefa I, był z natury ociężałym, na sprawy publiczne obojętnym i spuszczał się we wszystkiem z początku na ministra swego Sułkowskiego, następnie na Briihła, człowieka próżnego i lekkomyślnego. Apatyczne to usposobienie dworu i króla podzielał także ogół narodu. Szlachta, zniszczona długoletniemi wojnami i pogrążona w ciemnocie, wskutek wadliwego systemu wychowania publicznego, pragnęła gorąco pokoju, i, pocieszając się zgubną zasadą, że «Polska nierządem stoi» dawała się używać za powolne narzędzie magnatów i obcych mocarstw, dla których ta bezsilność Rzeczypospolitej była bardzo pożądana. W obec tego smutnego położenia musieli wszyscy myślący patryoci dążyć do oświecenia społeczeństwa, ażeby następnie przeprowadzić naprawę Rzeczypospolitej. Dokonał tego w znacznej części Pijar Konarski, który zreformował wychowanie publiczne i znalazł w tern pożytecznem działaniu poparcie u wszystkich wykształconych współobywateli.
Równolegle z tem usiłowaniem postępują zabiegi polityczne możnych rodów polskich, zmierzające do wyzwolenia Ojczyzny z pod wpływów obcych. Dwie rodziny szczególniej współzawodniczą ze sobą w tym kierunku: Potoccy, których reprezentantem jest Józef Potocki, Hetman W. Kor. i Czartoryscy, zbogaceni świeżo małżeństwem Augusta Czartoryskiego z córką hetmana Sieniawskiego, wdową po Denhofie. Potoccy, upatrujący możność podniesienia Ojczyzny w związkach z mocarstwami Rossyi nieprzychylnemi, stali więcej na gruncie tradycyjnej polityki z czasów ostatnich. Kiedy August III po śmierci ostatniego księcia kurlandzkiego, Ferdynanda Kettlera, nadal Kurlandyą kandydatowi rossyjskiemu Bironowi, zamierzał Józef Potocki utworzyć ogólną konfederacyą szlachty, i, uzyskawszy poparcie Turcyi, Francyi i Szwecyi, wystąpić w obronie pokrzywdzonych praw Rzeczypospolitej. Przeciwnie Czartoryscy połączyli się ściśle z dworem, zaprzyjaźnili się z BrUhlem i pracowali nad utworzeniem silnego stronnictwa w kraju, któreby w chwili odpowiedniej przeprowadziło tyle pożadaną reformę państwa. Ta sprzeczność zasadnicza i antagonizm rodowy wywołały długoletnią walkę pomiędzy Potockimi i Czartoryskimi na wielką szkodę kraju. Zamiast łączyć szczupłe siły i skup.ać społeczeństwo w celu snadniejszego podźwignięcia upadającej Ojczyzny, prześladowały się oba stronnictwa z nieubłaganą zaciekłością zrywając sejmy, tamując bieg sprawiedliwości i popierając egoistyczne interesa obcych mocarstw. Wskutek tego nie przyszło do aukcyi wojska; Rzeczpospolita, w obec rozpoczynającej się wojny siedmioletniej, bezbronna, była wydana na łup sąsiadów, którzy, natrząsając się z bezsilności naszej, gospodarował: bezkarnie w polskich prowincyach. W obec tego rozpaczliwego położenia powzięli Czartoryscy zamrar śmiały ecz niebezpieczny, oprzeć się o Rossyą i z jej pomocą przeprowadzić reformę Rzeczypospolitej. Korzystając ze swoich stosunków z kanclerzem rossyjskim Bestużewem i z Bruhlem wysłali oni też do Petersburga siostrzeńca swego, młodego Stanisława
Poniatowskiego w roli ambasadora saskiego. Poniatowski, zawiązawszy stosunek miłosny z żoną następcy tronu Katarzyną, pracował na dworze rossyjskim w duchu polityki pruskiej, którą Czartoryscy popierali wtedy, i zyskiwał tern dla nich W. kcia Piotra i całe jego otoczenie, uwielbiające Fryderyka II. Poniatowskiego odwołano wprawdzie wskutek zabiegów posła francuskiego, ale kiedy carowa Elżbieta umarła a na tron wstąpił Piotr III a wkrótce potem po jego trupie Katarzyna II, byli Czartoryscy panami sytuacyi. Już przygotowywali oni w kraju konfederacyą w celu zdetronizowania Augusta III, kiedy Katarzyna II, jeszcze nie umocniona na tronie, odmówiła pomocy i poleciła im czekać dogodniejszej pory. Wśród takich okoliczności umarł August III d. 5 października 1763 i Czartoryscy ujrzeli się u celu swoich życzeń.