Advanced search Advanced search

August II


August II
August II


Bezkrólewie po śmierci Jana III otworzyło szeroko bramy intrygom obcych mocarstw i frymarkom polskiego możnowładztwa. Jedynie polityczna i dla Rzeczypospolitej zbawienna kandydatura królewicza Jakóba upadla w skutek zabiegów dworu francuskiego, przewrotnej polityki pruskiej i zawiści domowych, a wybrany królem Ludwik kże Conti musiał ustąpić miejsca Fryderykowi Augustowi, elektorowi Saskiemu, który w ostatniej chwili, rzuciwszy znaczne summy pomiędzy możnowładztwo polskie, za radą Jana Przebendowskiego, kasztelana Chełmińskiego, uzyskał znaczne poparcie i ubiegł swego przeciwnika. Ambitny i rozrzutny, obyczajów zepsutych, w polityce niesumienny i do absolutyzmu skłonny, był August II typem ówczesnych drobnych dynastów niemieckich, naśladujących Ludwika XIV. Początek panowania jego w Polsce był o tyle pomyślnym, że przywrócił Rzeczypospolitej posiadanie Podola na mocy traktatu karłowickiego w r. 1099 i ubezpieczył granice południowe od napadów tureckich i zagonów tatarskich. Równocześnie jednak zaprzyjaźnił się August II z carem Piotrem W. i ułożył na w spółkę z nim i z Danią wojnę, przeciw Szwecyi, pozornie w celu odzyskania Inflant rzeczywiście dla zatrzymania wojsk saskich w Polsce i zaprowadzenia rządów absolutnych. 

Karol XII, upokorzywszy Duńczyków i pobiwszy wojska rossyjskie i saskie w Inflantach, wtargnął wgłąb krajów polskich, gdzie licznych znalazł stronników i Augusta II z tronu złożyć umyślił, przeznaczając koronę jednemu z synów Jana III, którego gorącym był wielbicielem. August II jednak, przenikając zamiary przeciwnika, kazał po klęsce pod Kliszowem, porwać obu królewiczów Sobieskich Jakóba i Konstantego na Szląsku i uprowadzić ich na zamek Pleissenburg a sam połączył się ścisłem przymierzem w Narwie w r. 1704 z Piotrem W. Wtedy Karol XII zwrócił uwagę swoją na młodego Stanisława Leszczyńskiego, wojewodę poznańskiego, który należał w Wielkopolsce do stronnictwa, nieprzychylnego Augustowi II. Poparty całą potęgą i wpływem szwedzkim uzyskał też Stanisław koronę w d. 19 lipca 1704r. Urodzony w r. 1677 liczył Leszczyński zaledwie lat 27, odznaczał się wielkiemi przymiotami duszy i charakteru, ale nie posiadał zdolności odpowiednich, aby w tak trudnych okolicznościach rządzić państwem, narażonem na najazdy obcych i rozbitem wewnątrz. Elekcya jego zresztą dokonana pod naciskiem wojsk szwedzkich a więc z jawnem pogwałceniem praw narodowych, nie mogła mu pozyskać umysłów szlachty, która w wolnym wyborze króla widziała zawsze jeszcze źrenicę wolności. Niechętnem było też wyniesieniu niespodziewanemu Leszczyńskiego możnowładztwo polskie, ulegające wpływom moskiewskim a niebaczna i fantastyczna polityka Karola XII musiała panowaniu nowego króla rychły zgotować upadek. Ukoronowawszy Stanisława w Warszawie, pomimo opozycyi Stolicy apostolskiej, która stawała energicznie w obronie praw Augusta II, wyruszył wprawdzie Karol XII na Litwę, pobił tam wojsko saskie i moskiewskie, ale wnet potem zwrócił się nagle na zachód, opanował Saksonią i zmusił Augusta II do upokarzającego pokoju w Altransztadzie w r. 1706. August zrzekł się tam tronu polskiego, uznał królem Stanisława, wypuści! na wolność Sobieskich i wydał Jana Reinholda Patkuła, emigranta inflanckiego, którego Karol XII za jedną z głównych sprężyn wojny obecnej uważał. 

Pokonawszy w ten sposób jednego nieprzyjaciela zwrócił się Karol przeciw drugiemu. Awanturnicza wyprawa jego wgłąb Rossyi skończyła się jednak klęską pułtawską w r. 1709. Wiadomość o tym niespodziewanym pogromie Szwedów stała się hasłem ogólnego przewrotu w Polsce. August II, uważając traktat altansztacki z powodu nieformalności za zerwany, powrócił do kraju, sejm konfederacki, zwołany do Warszawy w r. 1710 uchwalił znaczne na dalszą wojnę pobory, i zatwierdził przymierze z carem Piotrem, Leszczyński, opuszczony przez swoich stronników, przeniósł się na Pomorze. Wprawdzie Karol XII, przebywający w Benderze, podburzył po dwakroć Turków do wojny z Moskwą, przedajność wodzów tureckich jednak i nieudolność ich uratowały cara od niechybnej zguby. Równocześnie wyprawa partyzancka Grudzińskiego do Polski, rozbita ostatecznie przez wojska koronne i posiłki rossyjskie, spotkała się z zupełną prawie obojętnością narodu. Możnowładztwo polskie wolało poświęcać krew i mienie swoje na popieranie Rakoczego, walczącego przeciw Austryi i marzącego o koronie polskiej, niż skupić siły narodowe w celu uwolnienia Ojczyzny od ucisku moskiewskiego i saskiego. Dziwna obojętność społeczeństwa polskiego na zniszczenie kraju i upadek Rzeczypospolitej obudziła w Auguście II uzasadnioną nadzieję łatwego przewrotu politycznego. Powracając do dawniejszej myśli swojej zaprowadzenia w Polsce dziedzicznej monarchii, pozostawił on wojska saskie w kraju, aby z ich pomocą zamach stanu przeprowadzić. Zamiary te jego zniweczyła jednak konfederacya tarnogrodzka, zawiązana w celu wypędzenia Sasów z Polski. Brak głębszej myśli politycznej poprowadzi! niestety i ten ruch ogólny narodowy na bezdroża. Konfederaci zażądali pośrednictwa cara Piotra, który, dążąc do ubezwładnienia Rzeczypospolitej i do ugruntowania wpływu swego na sprawy polskie, przyprowadził do skutku traktat warszawski 30 stycznia 1717, pomiędzy królem a szlachtą. Układ ten, przyjęty na t. z. sejmie niemym, znosił raz na zawsze wszelkie związki konfederackie, usuwał wojska saskie z kraju, ograniczał armią polską do 24.000 ludzi i narzucał Rzeczypospolitej gwarancyą moskiewską. Taki był epilog wojny szwedzkiej, która zniszczyła wszystkie prowincye Rzeczypospolitej, i oddała wreszcie państwo polskie w ciężką od północnego sąsiada zawisłość. 

Naturalnym skutkiem tej katastrofy było z jednej strony pragnienie pokoju niczem mezamąconego, z drugiej zupełna bezwładność Rzeczypospolitej. Dominujący wpływ rossyjski umie też w latach następnych ubezwładnić wszelkie śmielsze porywy sejmów i króla, «auksyliarne» wojska carskie pozostają w Polsce, Kurlandya przechodzi w posiadanie księżniczki moskiewskiej Anny Iwanówny, car Piotr przybiera wreszcie w r. 1721 tytuł cesarza Wszech-Rossyi, tak jak w r. 1701 elektor brandenburski tytuł króla pruskiego. 

Wśród tego August II, obojętny na los Polski, kompromitujący ją nawet wobec Europy głośną sprawą toruńską, przemyśliwa nad zapewnieniem korony swojemu synowi i nie waha się nawet w tym celu wchodzić w konszachty z ościennemi mocarstwami na szkodę Rzeczypospolitej. Śmierć jego w r. 1733 przecięła te knowania i wywołała nową wojnę domową.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new