Ogromna ciekawostka.
Pan Cezary Wolski zakwalifikował "srebrne boratynki" jako emisje nieoficjalne, bite poza oficjalnymi mennicami. W swoim opracowaniu "Miedziane szelągi Jana Kazimierza Wazy z lat 1659-1667" o srebrnych boratynkach pisze tak:
"Temat tak zwanych "srebrnych boratynek" znany był już ponad sto lat temu - na początku XX wieku. Pierwsze wzmianki o istnieniu takiej odmiany szelągów zostały opublikowane w 1912 roku na łamach "Wiadomości Numizmatyczno-Archeologicznych" przez P.Żuławskiego oraz w Podręczniku Numizmatyki Polskiej M.Gumowskiego z roku 1914. Wspomina o nich także A.Hniłko uznając, że są one jedynie posrebrzane, uważając je za wyrób mu ówczesny. Mimo tego informacje o odbitkach w srebrze powielano w dalszych opracowaniach numizmatycznych."