Coraz rzadziej notowany nominał, który lata temu powszechnie uznawano za najpospolitszy z długiej Insurekcji. Dziś bezapelacyjnie rzadszy od 10-tek, czy nawet 50-tek.
Bardzo dobrze zachowany. Bez ugięć oraz złamań w polu, ale z nieświeżością dolnej krawędzi oraz podwójnym złamaniem dolnych narożników. Charakterystyczne i często spotykane dla 25-tek zalanie, naszym zdaniem nie powstałe w obiegu kolekcjonerskim, ale w epoce. Przyjemny, kontrastowy druk. Naturalny, bez śladów jakichkolwiek zabiegów na mokro ze zachowaną fakturą papieru oraz wyśmienicie obłamanym suchym stemplem.